Nie pytam Cię o miłość
Ich Troje
Tekst Oryginalny
1.
Kochasz, nie kochasz, bóg to wie,
zaplątał nas w meandry losu,
żeby się szukać czasem też,
tam gdzie odnaleźć się nie sposób.
Za oknem w deszczu twoja twarz,
szyby stłuczone gradem słów,
głupie stwierdzenie: chciałeś? masz!
a jednak nie płacz! nie płacz, mów!:
Ref.
Nie pytam cię o miłość,
bo przecież wiem to sam,
wiem to sam, że mi się wcale nie wyśniło,
to, co zdarzyło się nam,
się już nam!
o miłość już nie pytam cię,
bo to nie ty mi ją zabierasz,
że kochasz bardziej niż ja - wiem,
ale coś piekło nam otwiera...
2.
A przecież miało pięknie być,
pięknie się miało darzyć
już nie to samo, serce drży,
o pocałunkach już nie marzysz.
Krzywe zwierciadło wspomnień złych,
bezradnych grymas w ramkę chwyta,
i zanim z bólem spłyną łzy,
krzyk tylko: nie dotykaj!
Ref.
Nie pytam cię o miłość,
bo przecież wiem to sam,
wiem to sam, że mi się wcale nie wyśniło,
to, co zdarzyło się nam,
się już nam!
o miłość już nie pytam cię,
bo to nie ty mi ją zabierasz,
że kochasz bardziej niż ja - wiem,
ale coś piekło nam otwiera...
Za oknem w deszczu twoja twarz,
szyby stłuczone gradem słów,
głupie stwierdzenie: chciałeś? masz!
a jednak nie płacz! nie płacz, mów!:
o miłość już nie pytam cię,
bo to nie ty mi ją zabierasz,
że kochasz bardziej niż ja - wiem,
i nie mów mi, że to umiera!
Nie pytam cię o miłość,
bo przecież wiem to sam,
wiem to sam, że mi się wcale nie wyśniło,
to, co zdarzyło się nam,
się już nam!
o miłość już nie pytam cię,
bo to nie ty mi ją zabierasz,
że kochasz bardziej niż ja - wiem,
ale coś piekło nam otwiera...